Cementownia Szczakowa
Postanowiłam ciut "uczłowieczyć" swojego bloga.
Aż dziw, że taka gaduła jak ja, powstrzymywała się przez tyle czasu od choćby krótkiego komentarza ;)
Czas to zmienić.
Poniżej zdjęcia z wypadu do Jaworzna.
Jest to dla mnie miejsce wyjątkowe z różnych względów.
Część prywatną zostawię dla siebie.
Tak naprawdę był to pierwszy prawdziwy plener foto, w jakim brałam udział. Nie obyło się bez komplikacji- rozładowany aku- który sprawił, że utrwalił mi się w pamięci nie tylko jako ten pierwszy, ale również jako ten nieudany pod względem twórczym ;) Człowiek uczy się na błędach- teraz sprawdzam stan baterii dwa razy ;)
Z serii tej jestem wyjątkowo zadowolona. Zarówno pod względem kadrów jak i obróbki- choć kolor jest cały czas dla mnie wyzwaniem.
Prócz tego samyang- 1 zdjęcie z serii- niesamowita szerokość.
Podziękować wypadałoby grupce dzieciaków- bez nich niektórych kadrów na pewno nie udałoby się uzyskać- choć mam nadzieję, że swoich wybryków powtarzać w przyszłości nie będą i zostawią to hmm... mądrzejszym?
Categories: